Udane grzybobranie

Jolanta Ambrozik z pucharem.

Od samego rana Dariusz Kowalik i Tomasz Zubiński oraz dyrektorka "Jedynki" Halina Tuśnio, organizatorzy I Mistrzostw Suchedniowa w Grzybobraniu, zaklinali pogodę i jak się okazało robili to bardzo skutecznie, ponieważ nie tylko przestało padać, ale wyjrzało nawet słoneczko. Amatorzy grzybów punktualnie o godzinie 11 ruszyli w las, a pozostali uczestnicy w oczekiwaniu na ich powrót zgromadzili się przy ognisku, gdzie mogli skosztować pieczonej kiełbaski. Po dwóch godzinach z lasu wyłonili się zadowoleni grzybiarze, ponieważ nikt nie wrócił z pustym koszykiem. Komisja pod przewodnictwem leśnika Piotra Kabały nie miała łatwego zadania, ale ostatecznie przyznała nagrody w kilku kategoriach. W międzyczasie zebranym zaprezentował się Zespół Pieśni i Tańca "Skokotliwi" z Mostek, a najmłodsi uczestnicy korzystali z placu zabaw rozłożonego przez firmę KajRox. Wszystkich zaskoczyli suchedniowscy Strzelcy, urządzając musztrę dla rekrutów, co niejednokrotnie w czasie jej trwania doprowadzało do wesołych sytuacji. Swoje przyśpiewki zaprezentował również mieszkaniec ul. Żeromskiego Franciszek Rek. Wreszcie nastąpił długo oczekiwany moment ogłoszenia wyników. Tytuł mistrzowski przypadł Jolancie Ambrozik, która odebrała okazały puchar ufundowany przez Piotra Hermana oraz radio z rąk D. Kowalika i T. Zubińskiego. Największego grzyba znalazła Aleksandra Spadło i w nagrodę odebrała album od radnego Marka Banaszka. Borkowski Jan, Karina i Maciej odebrali komplet poduszek ufundowanych przez firmę Baros dla Najlepszej Rodziny w Grzybobraniu. Prezes Suchedniowskiej Korporacji Samorządowej Cezary Błach wręczył zestaw szkolny z gadżetami dla Macieja Borkowskiego, najmłodszego i teczkę z gadżetami dla Krzysztofa Kronera, najstarszego grzybiarza. Organizatorzy dziękują wszystkim za pomoc w organizacji Grzybobrania, a szczególnie Strzelcom, którzy jak zwykle pośpieszyli z pomocą przy organizacji tego typu imprez. Zdjęcia na fanpage'u TUTAJ.