Najmilsze
święto w kalendarzu obchodziliśmy w piątek 30 maja. Różnorodność atrakcji i
sympatyczna atmosfera zostaną zapewne zapamiętane na długo. W aurze zapachu
pieczonych kiełbasek przygotowywanych przez niezastąpionych Rodziców: Agnieszkę
Tusznio, Jolantę Świtek, Małgorzatę Gryz, Renatę Dziób, Waldemara Krogulca,
Arkadiusza Tabiszewskiego i Krzysztofa Adamca uczniowie naszej szkoły
odwiedzali kąciki tematyczne ulokowane w różnych tajemniczych punktach szkoły.
Zanim jednak poszczególne grupy ruszyły do utworzonych mini pracowni, pan Piotr
Przeworski, właściciel firmy Projekt HD specjalizującej się w wideofilmowaniu,
wykonał całej naszej trójkowej rodzinie wspólne zdjęcie.
Atmosfera dnia, jego radosna treść utrwalone zostały dla nas i przyszłych pokoleń.
Atmosfera dnia, jego radosna treść utrwalone zostały dla nas i przyszłych pokoleń.
Podekscytowani
uczniowie ruszyli za opiekunami. Tuż przy wejściu do budynku witało wielobarwne
stoisko ludowych rzeźb pana Włodzimierza Ciszka- kram artysty cieszył się
niesłabnącym powodzeniem przez kilka kolejnych godzin i to nie tylko wśród
dzieci! Nie tak daleko, bo zaraz za rogiem szkoły, w naszej salce gimnastycznej
odbywał się zapierający dech w piersi pokaz - oto wicemistrz Europy karate
Eushin pan Piotr Piwowarczyk wraz z asystentem panem Mariuszem
Piwowarczykiem swoim mocnym uderzeniem roznosili w pył przygotowany wcześniej ceglany stos. Jeśli komuś siła mięśni i precyzja uderzenia nie przypadła do gustu, mógł skierować swe kroki na szkolną świetlicę, gdyż tam kunszt dziergania, haftowania, szydełkowania -prac delikatnych i misternych, wymagających nie lada cierpliwości- prezentowała pani Anna Turakiewicz. Hmm…wydawać by się mogło, iż to specjalność już niemodna, a jednak pani Ania zgromadziła wokół siebie
entuzjastyczną rzeszę młodych fanek. Osoby o zacięciu artystycznym nie mogły narzekać na brak zajęcia- swój warsztat malarski prezentował pan Jarosław Jędrzejski. Rozłożone sztalugi nie krępowały naszych milusińskich -bez kompleksów sięgali po pędzle, tworząc…dzieła abstrakcyjne. Zajęcia plastyczne trwały w najlepsze także w innych salach- panie Agnieszka Andrzejewska, Mariola Więckowska, Monika Stępnik inspirowały naszych najmłodszych podopiecznych, a
efektem wspólnej pracy były przeciwsłoneczne nakrycia głowy.
Piwowarczykiem swoim mocnym uderzeniem roznosili w pył przygotowany wcześniej ceglany stos. Jeśli komuś siła mięśni i precyzja uderzenia nie przypadła do gustu, mógł skierować swe kroki na szkolną świetlicę, gdyż tam kunszt dziergania, haftowania, szydełkowania -prac delikatnych i misternych, wymagających nie lada cierpliwości- prezentowała pani Anna Turakiewicz. Hmm…wydawać by się mogło, iż to specjalność już niemodna, a jednak pani Ania zgromadziła wokół siebie
entuzjastyczną rzeszę młodych fanek. Osoby o zacięciu artystycznym nie mogły narzekać na brak zajęcia- swój warsztat malarski prezentował pan Jarosław Jędrzejski. Rozłożone sztalugi nie krępowały naszych milusińskich -bez kompleksów sięgali po pędzle, tworząc…dzieła abstrakcyjne. Zajęcia plastyczne trwały w najlepsze także w innych salach- panie Agnieszka Andrzejewska, Mariola Więckowska, Monika Stępnik inspirowały naszych najmłodszych podopiecznych, a
efektem wspólnej pracy były przeciwsłoneczne nakrycia głowy.
Gdyby
i haft oraz malarstwo nie w pełni zadowoliły, wówczas warsztat biżuterii i
witraży, pełen eleganckich ozdób, wymyślnych elementów dekoracyjnych, zdobień
czarował i mamił każdego. Nie wszyscy jednakże tego dnia chcieli się bawić.
Wśród uczniów nie brakło też młodych naukowców. Swoją wiedzę z zakresu
medycyny, a konkretnie weterynarii
mogli poszerzyć na spotkaniu z panem Jackiem Krakowiakiem, suchedniowskim lekarzem. Na pozostałych poszukiwaczy wrażeń czekał pan Sebastian Gbiorczyk, strażak z firmy Telesto, który oprócz opowieści o swej odpowiedzialnej pracy, prezentował także film o wydobywaniu diamentów w kopalniach w Ameryce Płd i największych samochodach świata tam pracujących. Kopaliny złota i innych szlachetnych kruszców mieliśmy możność podziwiać nie tylko na ekranie. Nie lada
grata czekała też na umysły ścisłe. Uczestnicy koła matematycznego wraz z nauczycielką Sylwią Świtek zaprosili uczniów klas czwartych i piątych na rywalizację połączoną z nauką. Planszowe gry matematyczne stworzone przez dzieci okazały się doskonałym źródłem rozrywki i kulturalnej rywalizacji. Nad prawidłowym przebiegiem rozgrywek czuwali oczywiście eksperci czyli autorzy gier. Muzyczne pląsy dla najmłodszych prowadzone przez panie Wiolettę Miernik i Joannę Plutę stanowiły zwieńczenie tego najmilszego dnia w roku. (info: SSP nr 3, Marta Przeworska).
mogli poszerzyć na spotkaniu z panem Jackiem Krakowiakiem, suchedniowskim lekarzem. Na pozostałych poszukiwaczy wrażeń czekał pan Sebastian Gbiorczyk, strażak z firmy Telesto, który oprócz opowieści o swej odpowiedzialnej pracy, prezentował także film o wydobywaniu diamentów w kopalniach w Ameryce Płd i największych samochodach świata tam pracujących. Kopaliny złota i innych szlachetnych kruszców mieliśmy możność podziwiać nie tylko na ekranie. Nie lada
grata czekała też na umysły ścisłe. Uczestnicy koła matematycznego wraz z nauczycielką Sylwią Świtek zaprosili uczniów klas czwartych i piątych na rywalizację połączoną z nauką. Planszowe gry matematyczne stworzone przez dzieci okazały się doskonałym źródłem rozrywki i kulturalnej rywalizacji. Nad prawidłowym przebiegiem rozgrywek czuwali oczywiście eksperci czyli autorzy gier. Muzyczne pląsy dla najmłodszych prowadzone przez panie Wiolettę Miernik i Joannę Plutę stanowiły zwieńczenie tego najmilszego dnia w roku. (info: SSP nr 3, Marta Przeworska).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz