Strony

środa, 25 grudnia 2013

Nie samym chlebem...

Most - dawne miejsce spotkań /1973/.
Taki znamienny tytuł nosił artykuł zamieszczony w Słowie Ludu w roku 1969. Co się w naszym mieście zmieniło od tamtej pory, każdy sobie z pewnością odpowie na to pytanie.
"Suchedniów w ciągu 24 lat po wyzwoleniu był kolejno gminą, osiedlem, a ostatnio od 7 lat jest miastem. A więc awans zupełnie widoczny, ale szczególny rozwój datuje się
od chwili otrzymania praw miejskich. Do tych najważniejszych osiągnięć zaliczyć należy m.in.
Na moście /1972/.
wybudowanie kombinatu ceramicznego „Marywil”, rozbudowę Fabryki Urządzeń Transportowych, wybudowanie szkoły „Tysiąclecia” im. St. Staszica, Domu Towarowego, kina „Kuźnica”, trwającą budowę kopalni odkrywkowej „Baranów” i zajazdu turystycznego, zalewu, oczyszczalni ścieków itd. Jedyną zaś dzielnicą, która reprezentuje dumnie prawa miasta Suchedniowa jest niewątpliwie osiedle Bugaj wraz z domkami jednorodzinnymi.
A więc w sumie, oprócz mniejszych nie wymienionych inwestycji, jest to wcale pokaźny dorobek, którym może się poszczycić dzisiejsze miasto i jego mieszkańcy. I to właśnie sprawiło, że Suchedniów zalicza się dziś nie do ośrodków rolniczych, a już przemysłowo-rolniczych w naszym województwie.
Te osiągnięcia można zaliczyć do gospodarczo-przemysłowych dawnej gminy, a dzisiejszego 9-tysięcznego miasta. Ale wiadomo, że nie samą pracą człowiek żyje, a szczególnie młodzież nie wie, co ma z wolnym czasem zrobić. Jedynie może pójść do kina lub „zajrzeć” do klubo-kawiarni, a „zajrzeć” dlatego, że mały pokoik choćby był z gumy – wszystkich nie pomieści. Z nudów młodzi wystają na skrzyżowaniach ulic, chętnie zaglądają do restauracji, a potem „rozbawieni” rozrabiają, gdzie się tylko da.
Toteż sądzimy, że życie kulturalno-oświatowe w Suchedniowie jest nadal „białą plamą”, która nie przynosi chluby miastu, ani społeczeństwu. Temu zagadnieniu należy poświęcić więcej czasu i starań, niż dotychczas. A, że Suchedniów stać jest na to, nie ulega wątpliwości.
Szerokie pole do działania mają zarówno Komisja Kulturalno-Oświatowa Prezydium MRN, jak i podobne komisje przy radach zakładowych we wszystkich zakładach oraz ZMS. Przy ich dobrej współpracy można z powodzeniem powołać do życia np. międzyzakładowy zespół artystyczno-teatralny, w którym najzdolniejsza młodzież mogłaby rozwijać swe talenty, a następnie przekazywać je w występach całemu społeczeństwu.
W aktywie kulturalno-oświatowym i jego programie działania nie powinno zabraknąć miejscowego grona nauczycielskiego, które (z wyjątkiem paru osób) nie za wiele może się pochwalić jakąś konkretną pracą społeczną dla miasta i społeczeństwa.
Podsumowując wszystko podpowiadamy gospodarzom, aktywowi i mieszkańcom Suchedniowa, hasło roku 1969: „ORGANIZUJEMY MIĘDZYZAKŁADOWY ZESPÓŁ ARTYSTYCZNO-TEATRALNY”, a w następnych latach „BUDUJEMY MIĘDZYZAKŁADOWY DOM KULTURY W SUCHEDNIOWIE”, w którego budowie partycypować będą wszystkie miejscowe zakłady pracy i instytucje oraz mieszkańcy miasta w pracach społecznych".

7 komentarzy:

  1. A teraz to nawet restauracji nie ma, w której by się młodzież mogła "rozbawić" , klubo-kawiarni też nie ma, z resztą - nic nie ma !!. O przepraszam Dom Kultury jest, ale młodzież tam się raczej towarzysko nie spotyka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć chłopaki, pamiętacie te imprezy w "Staropolskiej" i "Milutkiej" a Wasze w "Waciaku" (dziewczyny nie miały tam wstępu) o których później wspominano całymi tygodniami, a teraz młodzi nie mają nawet namiastki tego, co my mieliśmy wtedy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda, to prawda. Wieczorki taneczno-bokserskie były zacne.

      Usuń
  3. Panowie ze zdjęc,mieliście wtedy po 20 lat....Szymon,Maryś,Tomek,Jurek....Suchedniów rulez !

    OdpowiedzUsuń
  4. Najsłynniejsze były zabawy "w straży", już takich w Suchedniowie nigdy nie będzie. Pamiętacie dechy przystrojony brzózkami, w nich stoliki, a główną atrakcją były "kąpiele" w sadzawkach. No i ta atmosfera - nie do odtworzenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. nasz kochany wspominany Marywil . teraz już go nie ma. ktoś go wybudował ktoś tam stracił zdrowie , życie . kto inny spędził tan swoje najmłodsze lata. Cudowny zakład, który zniszczył pan G. i pan K. Niech ich diabli..

    OdpowiedzUsuń
  6. prawdziwych cyganów już nie ma...

    OdpowiedzUsuń