Chmury nad Suchedniowem. (fot. Michał Grudniewski) |
"Rzecz niecodzienna miała miejsce 13 lipca 1951r. podczas nabożeństwa w kościele. Oto po długotrwałych upałach, tego dnia nad Suchedniowem rozszalała się burza, która trwała przez trzy godziny. W kościele byli zgromadzeni wierni i wtedy w dach uderzył piorun wywołując panikę wród parafian. Jak się później okazało w Ostojowie została zabita od piorunu jedna osoba, a dwie odniosły uszkodzenia ciała".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz